Wiosenna kampania Micheal Kors rozkwita w 2024 roku, wnosząc świeży powiew inspiracji do świata mody. Od najbliższego piątku aż do 12 maja, amerykańska marka przenosi swoje wyrafinowane wizje do serca paryskiego Marais, gdzie w tymczasowej przestrzeni oczekują trzy pokoje, pełne zmysłowych doznań, wprost zainspirowane obrazami Merta Alasa.
To nie tylko kolejna kampania. To manifestacja nowego kreatywnego kursu, jaki przybrała druga marka w jubileuszowym roku swojego istnienia. Już od dwóch dekad zdobywa serca i szafy wielbicieli mody, a teraz wychodzi naprzeciw z jeszcze bardziej wyrafinowaną ofertą produktów. To element szeroko zakrojonych działań, których celem jest ożywienie działalności Michaela Korsa. Przynajmniej takiego, jakiśmy go znali po dwóch latach powściągliwego wzrostu.
Powrót na spokojne wody
Wkraczając na parkiet giełdowy w 2011 roku, Micheal Kors szybko rozwijał się, podążając za sukcesem swoich przystępnych cenowo torebek. Jednakże, jak to często bywa, nadmierna ekspozycja przyniosła swoje konsekwencje, a marka wkrótce musiała zmierzyć się z wyzwaniami. Federalna Komisja Handlu poddała w wątpliwość planowaną akwizycję Capri Holdings za 8,5 miliarda dolarów, która obejmowała spółki matki Micheal Korsa i Versace. Pomimo nadziei inwestorów na wykorzystanie przeszłych doświadczeń, aby wzmocnić markę Korsa, droga do odbudowy nie była łatwa.
Michael Kors odnotował przychody na poziomie 2,7 miliarda dolarów w ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy. Oznacza to spadek w porównaniu z 2,97 miliarda rok wcześniej. Dane opublikowane przez Capri wskazały na „słabnący popyt konsumencki, głównie w obu Amerykach”, co stanowiło dodatkowe wyzwanie dla marki. Jednakże, oto nadchodzi wiosenna kampania Micheal Kors, obiecująca odświeżenie i odkrycie nowych horyzontów, pozostawiając te trudności daleko w tyle.
Wiosenna kampania Micheal Kors – czego możemy się spodziewać?
Wiosenna kampania Micheal Kors kładzie nacisk na osobisty styl, który definiuje zarówno kobiety, jak i mężczyzn. W słowach samego Michaela Korsa, to kolekcja dla tych, którzy emanują luzem, pewnością siebie i zawsze są gotowi na przygodę. „A nikt nie reprezentuje tej pewności siebie tak doskonale jak Francuzi”.
To więc właśnie z myślą o nich, o duchu nowej generacji podróżników na całym świecie, projektant postanowił przenieść słoneczną, graficzną energię Los Angeles do jednego z najbardziej ikonicznych miast świata – Paryża. Tutaj, w Galerie Haut Turenne, goście wkraczają do przestrzeni, która rozbrzmiewa obrazami z kampanii, filmami i kulisami produkcji. Środek przestrzeni zalany jest mglistym światłem, które przenosi gości prosto do kalifornijskiego klimatu.
Druga zaś przestrzeń to jest pokój poświęcony torebce Colby – symbolowi elegancji i funkcjonalności, dostępnej w różnorodnych kolorach i wykończeniach. Z kolei trzecia aranżacja to prawdziwa atrakcja – symulacja basenu, gdzie efekty wizualne, rekwizyty i oświetlenie tworzą niepowtarzalną atmosferę. To właśnie tu można poznać bliżej torebkę Colby, która plasuje się w przedziale cenowym od 350 euro do 395 euro. Stoi wśród dwóch nowych propozycji zaprezentowanych w reklamach, unosząc się niczym łabędź na powierzchni wody basenu.