Givenchy Resort 2025

Hubert de Givenchy, ikona francuskiej mody, czerpał inspirację z wielu źródeł, ale jego życiową muzą była niewątpliwie Audrey Hepburn, uosobienie brytyjskiej elegancji. Nic dziwnego, że w obliczu poszukiwań nowego dyrektora kreatywnego po odejściu Matthew M. Williamsa, kolekcja Givenchy Resort 2025, tworzona przez brytyjskich projektantów, emanuje wyraźnymi wpływami anglosaskimi.

Chociaż kolekcja zachowuje charakterystyczną dla Givenchy paryską szykowność, wyczuwalna jest w niej nowa energia i świeżość. Angielskie akcenty przejawiają się w krojach, tkaninach i detalach, tworząc nieoczywistą mieszankę wyrafinowania i buntowniczego ducha. Czy to zwiastun nowej ery marki? Czas pokaże, jaki kierunek obrał dom mody, ale jedno jest pewne: kolekcja Givenchy Resort 2025 to intrygujący flirt z brytyjską estetyką, który z pewnością skradnie serca miłośników mody.

Hołd dla Stelli Tennant i Swingujących lat 60.

Givenchy Resort 2025 i brytyjski duch
Fot. vogue.com

Kolekcja damska Givenchy Resort 2025 to hołd dla ikony lat 90., Stelli Tennant. W przeciwieństwie do bardziej formalnych stylizacji haute couture zaprezentowanych jesienią 2024 roku, te prezentowały dość zrelaksowane podejście do kobiecości. Charakterystyczne dla Givenchy wyraziste krawiectwo zostało wzbogacone akcentami futra z nadrukiem geparda, dodając pazura i charakteru. Stroje wieczorowe zachowały prostotę, skupiając się na eleganckich liniach i wysokiej jakości materiałach. Wyjątkiem była biała sukienka z pomponami na kryształowej siatce, nawiązująca do żywiołowego ducha Swingujących lat 60.

„Jest prowokująca, ale zawsze szykowna”, powiedział Venegas, dyrektor kreatywny Givenchy. „Chodzi o niezachwianą pewność siebie”. Kolekcja odzwierciedlała ten koncept poprzez odważne połączenia kolorów i faktur. Widać to także w dodatkach takie jak lakierowane szpilki z detalem łapy na pasku, nawiązującym do zamiłowania Givenchy do kotów. Praca nad samym detalem jest mocno widoczne w całej kolekcji. Oprócz motywów kocich, pojawiły się również haftowane logo marki na mankietach koszul i delikatne biżuterię z perłami.

Brytyjski sznyt: Givenchy Resort 2025

Kolekcja męska Givenchy Resort 2025 to studium kontrastów, bawiące się dwoistością męskiej natury. Z jednej strony mamy elegancję i szyk, reprezentowane przez kolorowe smokingowe marynarki, nawiązujące do stylu legendarnego Johna Lydona, byłego frontmana Sex Pistols. Z drugiej strony, kolekcja odzwierciedla luz i nonszalancję inspirowaną stylem Juliana Schnabela, amerykańskiego artysty znanego z noszenia piżamy w miejscach publicznych.

Te dwa przeciwstawne bieguny łączą się w kolekcji, tworząc niepowtarzalny styl. Smokingowe marynarki, noszone z prążkowanymi podkoszulkami, to ukłon w stronę buntowniczego ducha punku. Z kolei szlafrokowa marynarka i dopasowany zestaw z monogramem odzwierciedlają artystyczną nonszalancję Schnabela.

Powiew świeżości z Givenchy Resort 2025
Fot. vogue.com

Angielskie wpływy są widoczne również w miętowym swetrze typu cardigan z żakardowym wzorem i intarsją inspirowaną argyle’m. To właśnie w romby założyciel marki ozdobił kiedyś porcelanowy serwis do herbaty. Ten motyw jest kwintesencją brytyjskiej elegancji. Choć więc kolekcja zachowuje charakterystyczną dla Givenchy paryską szykowność, wyczuwalna jest w niej nowa energia i świeżość. Angielskie akcenty przejawiają się w krojach, tkaninach i detalach, tworząc nieoczywistą mieszankę wyrafinowania i buntowniczego ducha.

Nie ma jeszcze komentarzy

Napisz komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany