Zendaya znów udowadnia, że nie ma dla niej rzeczy niemożliwych. „Zone Dreamers” – nowa kampania marki On, przenosi nas w fikcyjny, kosmiczny świat, w którym ruch staje się językiem odwagi, stylu i wspólnoty. Chociaż jej podróż odbywa się wyłącznie na ekranie, cała kampania ma hollywoodzki rozmach i pełną emocji narrację wizualną. To nie jest klasyczna reklama – to modowy manifest ubrany w formę zwiastuna filmu science fiction.
Nowa kampania marki On – gdy moda spotyka fantazję
Za reżyserię tej futurystycznej kampanii odpowiada uznana artystka wizualna Nadia Lee Cohen, znana z estetyki balansującej między surrealizmem, a retro. Stylizacje stworzył legendarny Law Roach, który od lat buduje modową tożsamość Zendayi na czerwonym dywanie i w kampaniach.
Do współpracy zaproszono również projektanta biżuterii Chrisa Habanę, który dodał całości drapieżnego, awangardowego charakteru. Efekt? Zendaya jako dowódczyni międzygalaktycznej misji, przemierzająca kosmos w kostiumach rodem z przyszłości, ale inspirowanych duchem lat 70. – złotej ery sci-fi.
Kampania zainaugurowała również premierę dwóch nowych produktów z kolekcji wiosna 2025: Studio Knit Bodysuit – bezszwowego, modelującego kombinezonu, który łączy funkcjonalność z futurystyczną estetyką, oraz Cloudzone – nowego modelu niskoprofilowych butów stworzonych z myślą o codziennym ruchu w dynamicznym świecie. Produkty są już dostępne na stronie szwajcarskiej marki sportowej, w salonach On oraz u wybranych partnerów na całym świecie.
Ruch jako metafora wolności
Choć kampania rozgrywa się w wyobrażonym uniwersum, niesie bardzo realne przesłanie. Przesłanie, które znajduje odzwierciedlenie także w filozofii marki On. Jak zaznacza Alex Griffin, dyrektor marketingu:
„Chcieliśmy stworzyć świat, który jest jednocześnie nieziemski i bliski każdemu z nas. Tam, gdzie ruch staje się symbolem pewności siebie, relacji i kreatywnej ekspresji. Kampania może toczyć się w przestrzeni kosmicznej, ale jej przekaz jest bardzo ziemski. Wszystko staje się możliwe, gdy poruszamy się razem. Zendaya z kolei po raz kolejny udowadnia, że potrafi być ikoną stylu, ambasadorką autentyczności i bohaterką narracji, która porusza – dosłownie i metaforycznie.
