“Jak chłopcy” to wolne tłumaczenie nazwy japońskiego domu mody założonego przez Rei Kawakubo. Projektantka bardzo odważnie posługiwała się materiałami i dekonstrukcją, eksponowaniem niedokończenia, niedoskonałości, dziur i nacięć. Zaskakujące formy ubrań traktujące bardzo twórczo sylwetkę oraz nawiązywanie do tradycji japońskich spowodowało, że jej styl określono mianem „Hiroshima chic”. Comme des Garcons, czyli japońska wizja mody wprost z wyobraźni Rei Kawakubo zadziwia i oczarowuje do dziś. Najnowsze pokazy udowadniają, że myśl przewodnia twórczyni: tradycyjnie, nowatorsko i zaskakująco jest kontynuowana.
Comme des Garcons, czyli japońska wizja mody
W świecie mody, który często podąża za schematami i komercyjnymi trendami, twórczość Rei Kawakubo stanowi orzeźwiający powiew wolności i autentyczności.
Jej projekty przypominają, że moda może być nie tylko wyrazem indywidualności, ale także narzędziem do wyrażania głębszych, uniwersalnych przemyśleń o ludzkiej egzystencji i społeczeństwie. Jej koncepcja mody jako sztuki jest bardzo daleka od elegancji Armaniego czy ulotności i romantyczności Diora.
Comme des Garcons , czyli japońska wizja mody “poatomowej” jest dekonstrukcją formy i tradycji, podkreślaniem szwów czy niedoskonałości kosztem elegancji, deformacją, zamiast eksponowaniem piękna, wreszcie wolnością.
Dekonstrukcja i anarchia w kolorze czarnym
Próbując zdefiniować styl Comme des Garçons, trudno uniknąć słowa „anarchia”. W projekcjach Kawakubo widoczna jest fascynacja deformacją sylwetki, co prowokuje do refleksji nad standardami piękna i normami społecznymi. Jej kreacje często kwestionują tradycyjne pojęcie kształtu ciała, konstrukcji ubrań oraz użycia koloru. Zamiast podążać za dominującymi trendami, Kawakubo stawia na odważne, często kontrowersyjne rozwiązania, które wychodzą poza konwencje.
Jednym z charakterystycznych elementów jej estetyki jest kolor czarny, który stał się symbolem jej twórczości. Minimalizm barw przejawia się w każdej kolekcji i każe skoncentrować się na fakturze czy formie. Czernie, asymetria i postrzępione krawędzie kreacji stanowią wyraz artystycznego buntu i odwagi w podejściu do mody. Sama projektantka opowiada o swoich kolekcjach jako o „koanach zen”, paradoksalnych pytanich lub opowieściach mających na celu skłonienie do głębszej refleksji.
Kolekcje Comme des Garçons, takie jak ta z 1997 roku z kontrowersyjnymi sukienkami z pieluchami czy zdekonstruowane kurtki bez podszewki, stawiają pytania o to, co znaczy być ubranym i jak moda wpływa na percepcję ciała. Kawakubo nie boi się prowokować czy szokować, dając do myślenia o istocie i znaczeniu mody.
Czy można ubrać się “jak chłopcy”
Choć Comme des Garcones, czyli japońska wizja mody kojarzy się z projektami przypominającymi dzieła sztuki, trudnymi w noszeniu, geometrycznymi i niezależnymi, to jednak marka na co dzień sprzedaje także swoje ubrania, buty i akcesoria.
Dom mody na swoją linię Play, z prostym motywem czerwonego serduszka, skierowaną do młodszych odbiorców lub klientów ceniących wygodę. Znaleźć można tam nie geometryczne, strukturalne sukienki przypominające futurystycznego samuraja, a tenisówki czy bluzy z charakterystycznym serduszkiem z lini Play. Na stronie domu mody, obok zdjęć z pokazów, w których pojawiają się modele utrudniające nawet poruszanie się, prowokacyjne i niestandardowe, jest sklep, w którym znaleźć można piękne, ale ciągle mające charakter niezależnej marki, spódnice czy kubełkowe bluzy.
Obok podkoszulek są konstrukcyjnie zaprojektowane spodnie czy spódnice, nadające sylwetce niestandardowy rys. Bardzo dużo jest flagowej czerni i igraniem z klasycznym postrzeganiem ubrań, które z pewnością zaciekawią wymagających klientów.