„Czasami myślę, że moda to jedyny język, który rozumieją wszyscy, niezależnie od tego, skąd pochodzą.”
Globalny rynek damskiej mody jest dziś wart 1,7 bln USD. To więcej niż PKB większości krajów na świecie. A teraz pytanie – jak młoda dziewczyna z postkomunistycznej Albanii zdobyła znaczący kawałek tego tortu?
Od Tirany do światowych wybiegów
Pamiętam, jak pierwszy raz zobaczyłam kreację Nensi Dojaki na czerwonym dywanie. Myślałam wtedy – skąd ona się wzięła? Bo w latach 90., kiedy ona dorastała w Tiranie, Albania dopiero otwierała się na świat. Moda? To było pojęcie abstrakcyjne. Ludzie myśleli raczej o podstawowych potrzebach niż o tym, żeby wyglądać modnie.
Nensi Dojaka – od Tirany do światowych wybiegów
A dziś Dojaka ubiera największe gwiazdy Hollywood. To jest skok, który trudno sobie wyobrazić.

Jej przeprowadzka do Wielkiej Brytanii była punktem zwrotnym. Londyn dał jej coś, czego nie mogła mieć w domu – dostęp do najlepszych szkół mody, do inspiracji, do ludzi, którzy myśleli podobnie. Ale co ważniejsze, dał jej przestrzeń do eksperymentowania.
Dojaka nie robi zwykłych sukienek – ona tworzy coś między modą a sztuką.
Jej body-conscious, lingerie-inspired estetyka to nie jest przypadek. To przemyślana strategia. A to, co nazywa digital craftsmanship – połączenie tradycyjnych technik z nowoczesnymi technologiami – stawia ją o krok przed konkurencją.
Właściwie jej historia to trzy wątki, które się splatają. Pierwszy – to kamienie milowe kariery, te momenty, które zdefiniowały jej pozycję w branży. Drugi – jej unikalna estetyka, sposób, w jaki patrzy na ciało kobiety i jak je ubiera. Trzeci – to co będzie dalej, bo ona ma dopiero 28 lat.
Ale czy naprawdę można przewidzieć, dokąd zaprowadzi ją ta droga, która zaczęła się w małym mieszkaniu w Tiranie?
Kamienie milowe kariery
Wzrost Nensi Dojaki to naprawdę fascynująca historia – szczególnie gdy patrzy się na konkretne daty. Ja zawsze uważałam, że najciekawsze są te momenty, kiedy wszystko się nagle zmienia.
Data | Wydarzenie |
---|---|
1993 | Narodziny w Tiranie |
2009 | Przeprowadzka do Concord College w Anglii |
07.2019 | Założenie autorskiej marki w Londynie w celu uzyskania wizy pracowniczej |
30.08.2020 | Bella Hadid w mini-sukience Dojaki na MTV VMA – wyszukiwania nazwiska wzrosły o 300% |
07.09.2021 | Wygrana LVMH Prize (300 000 € i mentoring) |
11.2021 | BFC Emerging Designer Award |
Co mnie najbardziej uderza w tej chronologii? Ten skok między lipcem 2019 a sierpniem 2020. Rok to naprawdę niewiele czasu w branży mody, a ona przeszła od marki założonej głównie dla wizy do kreacji noszonej przez Bellę Hadid na jednej z największych gal w Ameryce.

Pamiętam, jak wtedy media pisały o tym występie – to był przełom. Jeden czerwony dywan i nagle wszyscy chcieli wiedzieć, kim jest Nensi Dojaka. 300% wzrostu wyszukiwań w tydzień to coś, o czym marzy każdy projektant.
Ale ten prawdziwy boom przyszedł rok później. LVMH Prize to nie tylko pieniądze, choć 300 000 € to suma, która pozwala spokojnie rozwijać markę przez następne lata. To przede wszystkim prestiż i mentoring od ludzi, którzy rozumieją tę branżę jak nikt inny.
A potem jeszcze BFC Emerging Designer Award zaledwie dwa miesiące później – to pokazuje, że jury różnych konkursów widziało w niej coś wyjątkowego.
Myślę, że kluczem do jej sukcesu była kombinacja szczęścia, talentu i doskonałego wyczucia czasu. Ta sukienka na MTV VMA pojawiła się w momencie, kiedy wszyscy siedzieli w domach przez pandemię i szukali czegoś świeżego na ekranach.
Jak każda z tych dat kształtowała jej kreatywną wizję – o tym za chwilę.
Estetyka, która przełamuje schematy
Jej sukienki sprawiają wrażenie, jakby ktoś wziął jedwab i mesh, a potem zapomniał dokończyć szycie. Ale to jest właśnie genialne w kreacjach Nensi Dojaki – ta niedokończoność to jej znak rozpoznawczy.

Materiał i konstrukcja
Podstawowe elementy jej stylu to rzeczy, które inne projektantki traktują jako dodatki:
- Przezroczyste siatki mesh nakładane warstwowo
- Jedwabie w naturalnych kolorach, głównie beże i ecru
- Pleciona skóra używana jako wiążące paski
- Asymetryczne cięcia pozostawiające jedno ramię odkryte
- Skomplikowane systemy pasków zastępujące tradycyjne szwy
To co mnie fascynuje, to jak ona wykorzystuje „digital craftsmanship”. Brzmi trochę pretensjonalnie, ale chodzi o projektowanie w programach 3D, żeby zachować precyzję krawiectwa. Każdy pasek, każda fałda jest najpierw wirtualna. Dziwne, ale skuteczne.
Filozofia i wpływ społeczny
Dojaka łączy minimalizm z czymś, co można nazwać kontrolowaną seksualnością. Jej ubrania nie krzyczą, ale mówią wyraźnie. Nie pokazują wszystkiego, ale sugerują dużo. To inteligentne podejście do kobiecego ciała – nie jako do obiektu, ale jako do czegoś, co ma prawo być piękne na własnych zasadach.
Jej rozmiarówka od XS do XXL nie jest tylko marketingowym zabiegiem. W kolekcji na 2025 wprowadza adaptacyjne elementy dotykowe – paski można regulować, mesh dopasowuje się do różnych sylwetek. To praktyczne rozwiązanie problemu, z którym boryka się pół branży.
Inclusive fashion u niej nie oznacza kompromisów estetycznych. Przeciwnie – jej sukienka wygląda równie dobrze na modelce rozmiar S jak na kobiecie noszącej XXL. Konstrukcja po prostu na to pozwala.

Wpływ na trendy? Już widać naśladowców. Mesh przestał być domeną bielizny, asymetria stała się normą, a paski zastępujące szwy pojawiają się u innych marek. Czasem myślę, że za rok połowa projektantek będzie robiła podobne rzeczy.
Ta estetyka wyznacza też kierunek dalszej ekspansji marki w stronę bardziej demokratycznej mody.
Co dalej dla marki Nensi Dojaka?
Nensi Dojaka już udowodniła, że potrafi łączyć prowokację z komercyjnym sukcesem. Teraz przyszedł czas na kolejny etap – transformację w globalną potęgę modową.
Prognozy rynkowe na najbliższe lata
Widzę trzy kluczowe kierunki, które mogą zdefinować przyszłość marki. Pierwszy to technologia – platforma d_archive już testuje VR-przymiarki dla projektantki, co może zwiększyć sprzedaż online o 15%. To brzmi abstrakcyjnie, ale wyobraź sobie, że możesz przymierzyć te słynne wycięcia w domu, bez ryzyka rozczarowania.

Drugi trend? Adaptive fashion. Od sezonu S/S 2025 Dojaka eksperymentuje z metkami Braille’a i tkaninami sensorycznymi. Może to wydawać się niszowe, ale rynek mody dostępnej rośnie o 20% rocznie.
Trzeci punkt to kapitał. Analitycy spekulują o potencjalnej inwestycji LVMH lub nawet IPO w ciągu pięciu lat. Przy obecnych przychodach to wcale nie fantazje.
A co z ekspansją pozaeuropejską? Azja wydaje się naturalnym kierunkiem – tamtejsze konsumentki uwielbiają odważne kroje, a marka ma już fanki w Korei Południowej i Japonii.

Szczerze mówiąc, jestem ciekawa, jak Dojaka poradzi sobie z balansowaniem między artystyczną wizją a komercyjnymi oczekiwaniami inwestorów. To będzie prawdziwy test na dojrzałość marki.
Jedna rzecz jest pewna – następne pięć lat będzie kluczowych. Albo zobaczymy narodziny nowej globalnej potęgi modowej, albo projektantka zostanie pochłonięta przez system, tracąc swoją unikalną tożsamość.
Czy Nensi Dojaka zdoła zachować swoją artystyczną integralność w obliczu globalnej ekspansji?
Nadia 1980
redaktor High Class Fashion